23 listopada 2024

Po co lekarzom gazeta?

W ciągu 35 lat bardzo zmieniał się charakter „Gazety Lekarskiej”, ale do dziś aktualne jest oczekiwanie, że będzie ona źródłem informacji o zmieniających się przepisach dotyczących zawodu lekarza i lekarza dentysty – pisze dr Ryszard Golański.

Fot. Gazeta Lekarska

Tytuł „Gazeta Lekarska” ma tradycję liczącą 158 lat. W 1866 r. zostało założone pod tą nazwą pismo poświęcone wszystkim gałęziom umiejętności lekarskich. W 1922 r. powstała „Polska Gazeta Lekarska” z połączenia czterech czasopism: „Gazety Lekarskiej”, „Przeglądu Lekarskiego”, „Czasopisma Lekarskiego” oraz „Lwowskiego Czasopisma Lekarskiego”.

Naturalne było, że po odrodzeniu samorządu zawodowego lekarzy na mocy ustawy o izbach lekarskich z 17 maja 1989 r. „Gazeta Lekarska” została ustanowiona oficjalnym organem Naczelnej Rady Lekarskiej. Jej pierwszy numer ujrzał światło dzienne w 1990 r.

Samorząd to korzyści

W ciągu 35 lat bardzo zmieniał się charakter „Gazety”. W pierwszym okresie jej głównym zadaniem było informowanie lekarzy i lekarzy dentystów o organizacji izb lekarskich, ich zadaniach i sposobach działania. Dla zdecydowanej większości lekarzy ich samorząd zawodowy był czymś nowym, nieznanym, a często niechcianym.

Niechęć wynikała z obowiązkowej przynależności do izby oraz wynikającej z tego konieczności płacenia składki. Ten rygor był częściowo niezgodny z tendencjami wolnościowymi, zrodzonymi przemianami w Polsce w 1989 r. Oczywistą rolą „Gazety Lekarskiej” było przekonywanie lekarzy o korzyściach wynikających z funkcjonowania samorządu zawodowego.

Jednym z podstawowych argumentów było przejęcie przez izby systemu odpowiedzialności zawodowej lekarzy – powstanie organów rzecznika odpowiedzialności zawodowej i sądu lekarskiego. Korzyść z takiego rozwiązania polegała na tym, że to lekarze oceniają sposób wykonywania zawodu, a nie przypadkowe osoby.

Trudno przecenić rolę „Gazety Lekarskiej” w początkach działania samorządu. Była ona głównym, a często jedynym, źródłem informacji o kształtowaniu się struktur Naczelnej Izby Lekarskiej: Naczelnej Rady Lekarskiej, Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, Naczelnego Sądu Lekarskiego i Naczelnej Komisji Rewizyjnej.

Zgodnie z ustawą uchwały NRL obowiązują wszystkich lekarzy. Dlatego tak ważne było przekazywanie wiadomości dotyczących prawa wewnętrznego samorządu. Ważnym zadaniem było też informowanie czytelników o zmianach w przepisach dotyczących ochrony zdrowia.

A lata 90. to był okres znaczących przemian w organizacji opieki zdrowotnej oraz jej finansowaniu. Zmieniono także system kształcenia podyplomowego lekarzy i lekarzy dentystów. Kolejne redakcje „Gazety Lekarskiej” zawsze uważały te informacje za niezwykle ważne. Było to zgodne z oczekiwaniami lekarzy. Dwukrotnie przeprowadzano wśród lekarzy ankiety co do zawartości gazety.

W obu przypadkach na pierwszym miejscu było oczekiwanie, że będzie źródłem informacji o zmieniających się przepisach dotyczących wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty. A ponieważ zmiany w przepisach są czymś permanentnym, ten postulat pozostaje niezmiennie aktualny.

Nowości w medycynie

Ważnym zadaniem „Gazeta Lekarska” było przedstawianie najnowszych osiągnięć w naukach medycznych. Robiono to w różnych formach. Co roku informujemy o laureacie Nagrody Nobla w medycynie i szczegółach jego odkrycia.

Rozmowy z prezesami lekarskich towarzystw naukowych pozwalają każdemu z nas dowiedzieć się o nowościach w interesującej nas specjalizacji. Niektóre informacje straciły na znaczeniu. Tak jest z ogłoszeniami o konkursach na stanowiska ordynatorów. Ale nadal ważne są informacje o miejscach pracy dla lekarzy.

Z „Gazety Lekarskiej” można się też dowiedzieć o konferencjach naukowych oraz o jubileuszach związanych z uzyskaniem dyplomu.

W ostatnich latach „Gazeta Lekarska” informuje o działaniach Centralnego Ośrodka Badań, Innowacji i Kształcenia NRL, przede wszystkim o licznych kursach doskonalących. Ważną, moim zdaniem, sferą w „Gazecie Lekarskiej” są informacje o pozazawodowych aktywnościach lekarzy, czyli działania w kulturze, sporcie i rekreacji.

Wielu lekarzy jest utalentowanymi poetami, pisarzami, malarzami i fotografikami. Samorząd lekarski jest miejscem, w którym powinni znaleźć pomoc i wsparcie. I tak się dzieje. Podobnie jest ze sportowcami. Izby lekarskie organizują dziesiątki mistrzostw i turniejów. Wiadomo, że taka aktywność zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego.

Sytuacja dotycząca informowania lekarzy zmieniła się w 2014 r. Pod adresemwww.gazetalekarska.pl zaczął działać portal internetowy, na którym można znaleźć archiwalne wersje pisma, a także bieżące informacje ze świata medycyny i wieści z działalności samorządu lekarskiego.

Ryszard Golański, redaktor naczelny „Gazety Lekarskiej” w latach 2010-2019